Pamięć absolutna 2012

Total Recall (Kanada,Stany Zjednoczone 2012)

Reżyser: Len Wiseman

Scenariusz:  Kurt Wimmer, Mark Bomback na podstawie opowiadania
Philipa K. Dicka "Przypomnimy to panu hurtowo"
Muzyka:  Harry Gregson-Williams
Zdjęcia: Paul Cameron

Obsada:
Douglas Quaid / Hauser- Colin Farrell
Lori Quaid- Kate Beckinsale
Melina- Jessica Timberlake
Cohaagen- Bryan Cranston
Harry- Bokeem Woodbine
Matthias- Bill Nighy


Przyznaję,że jako człowiek,a przede wszystkim jako widz nie mam' pamięci absolutnej' i niezbyt dobrze przypominam sobie pierwowzór filmu z 1990 roku ogladanego przeze mnie w latach 90.w telewizji (później nie miałam już okazji i czasu,by wrócić do Pamięci absolutnej Paula Verhoevena ). Dlatego pozwolę sobie nie nawiązywać do starej wersji i skupić sie na tej którą obejrzałam w tym roku.

Świat przyszłości bez względu na to jak odległy czasowo jawi nam sie w filmach czy książkach jako niezwykle rozwinięty technologicznie oraz zagrażający nieustannie naszemu człowieczeństwu o które dzielny bohater walczy nie szczędząc środków. A jeśli zdarzyłoby sie tak,że ów bohater nie pamięta o co walczył?

Douglas Quaid ma żonę i pracę w fabryce androidów i wszystko wydawałoby sie w porządku i na miejscu,gdyby nie sny,które nie dają mu spokoju i wywołują poczucie,iż coś miał lub ma jeszcze w życiu do zrobienia. Po jakże niespodziewanej i zakończonej rzezią policjantów wizycie w salonie zajmującym sie wszczepianiem wspomnień okazuje sie,że Douglas Quaid to wszczepiona osobowość,a nasz bohater jest podwójnym szpiegiem lub jak kto woli agentem który przechodzi do ruchu oporu. Jako że w świecie przyszłości nie tylko broni dotknie postęp techniczny na ekranie zobaczymy więc miasta na wielu poziomach,ucieczki i pościgi poduszkowcami czy poziomymi windami w labiryntach korytarzy wysokościowca. Ludzie w wielu sytuacjach będą zastępowani przez maszyny także w końcowych scenach,gdzie będzie miało dojść do masowych mordów na ludności.
Tak widowiskowe kinowo przedsięwzięcie nie jest nowością dla reżysera między innymi "Underworld" czy "Szklanej pułapki 4.0". Daje sie również wyczuć,że pracował już wcześniej z aktorami Kate Beckinsale czy Bill Nighy(  Underworld: Evolution) są oni swobodni w odrywanych przez siebie rolach nie zaś sztucznie prowadzeni. Także Jessica Timberlake (panieńskie nazwisko Biel) miała już za sobą role w filmach akcji jak chociażby w "Blade:Mroczna Trójca" czy w "Drużynie A",co daje sie zauważyć. Nieważne bowiem za jak słabe możnaby te filmy uznać, przygotowują one aktorów kondycyjnie do takich ról jak ta w "Pamięci absolutnej" i powodują że aktor jest bardziej przekonywujący,jakby nie patrzeć ma większe doświadczenie. Colin Farrell mimo całego bagażu doświadczeń i przygotowań wypadł najsłabiej aktorsko.
Duże wrażenie natomiast mogą robić zdjęcia szczególnie dla tych nieobytych w filmach s-f widzów,cała reszta będzie sie zastanawiała,gdzie już takie miasta czy wnętrza widziała. Mnie przypominały "Ghost in the shell" plus "Piąty element",może troszkę "Matrixa" i niedoścignionego "Łowce androidów"w wersji bez deszczu.
Scen pościgów czy walk niejeden film akcji mógłby sie uczyć od twórców nowej "Pamięci absolutnej" tych bowiem nie brakuje i są naprawdę wciągające wręcz porywające. Ta dynamika to duży plus filmu jeśli nie jedyny.
Wersja "Pamięci absolutnej" z 2012 roku jest do obejrzenia jeśli jednak chcecie czegoś więcej może warto jednak wrócić do wersji z 1990 roku...pamiętam ją czy nie...dobre wrażenie mi pozostało.