Zeszłej nocy

Last night (Francja,Stany Zjednoczone, 2010)

Reżyser:  Massy Tadjedin
Scenariusz: Massy Tadjedin
Muzyka: Clint Mansell
Zdjęcia: Peter Deming, kręcono w Nowym Jorku (w stanie Nowy Jork w USA)

Obsada:

Joanna Reed- Keira Knightley
Michael Reed- Sam Worthington
Laura- Eva Mendes
Alex Mann- Guillaume Canet

"Niewierność - to jeszcze nie zdrada; zdrada - to dwie niewierności."
                                       
     Władysław Grzeszczyk — Parada paradoksów

To co czyni Nas ludźmi to: inteligencja, logiczne myślenie czy dobroć,ale także wątpliwości, rozczarowanie czy coś co nazywamy rozdarciem emocjonalnym. Daje nam to poczucie,że istniejemy jako rasa wyższa od innym istot zamieszkujących Ziemię,że potrafimy więcej stworzyć,więcej przeżyć,więcej dać sobie i innym. Z drugiej strony we współczesnym świecie żyje sie szybko,konsumuje wszystko począwszy od płatków śniadaniowych a skończywszy na związkach. Tworzymy pary mając nadzieję na zapewnienie sobie i tej drugiej osobie bezpieczeństwa, wewnętrznego spokoju, radości, nieświadomie również ciągłości ( istnienia,rodu,nazwiska). Czytamy,że łączenie sie w pary następuje poprzez dobór naturalny,ale czy to oznacza iż jest on trafny i trwały?

Film Massy Tadjedin pozwala odpowiedzieć na wiele pytań,ale jeszcze więcej ich zadaje. Czy to podejrzenia kobiety pchają mężczyzn w objęcia innych kobiet? Czy kobieta wyjściu za mąż przestaje kochać swoich byłych mężczyzn? Czy można zapobiec zdradzie? Czym jest zdrada? Czy można kochać dalej po zdradzie?
Joanna i Michael to młode małżeństwo z 3.letnim stażem mieszkające wygodnie w nowojorskim mieszkaniu.On jest wziętym projektantem centrów handlowych,ona pisarką- wolnym strzelcem, z niespełnionymi ambicjami co do napisania książki. Wystarczy jedno przyjęcie i jedna noc,by zaczęli wątpić w swoją wierność,by podważyć tę wierność.Ale czy napewno? Czy nie zaczęło sie to dużo wcześniej,gdy jeszcze będąc parą rozstali sie jak to jest powiedziane na chwilę? Trudno odpowiedzieć na to pytanie.Natomiast co widać na pewno to to iż wyjazd służbowy Michaela zmienia wszystko.Joanne spotyka na ulicy swojego dawnego partnera i umawiają sie na drinka,który przeradza sie w przyjęcie,a potem niespodziewane lub spodziewane sam na sam w pokoju hotelowym, kończące sie analizą rozstania,wyznaniami uczuć i powstaniem wątpliwości co do małżeństwa u głownej bohaterki. W tym samym czasie Michael jest kuszony przez współpracowniczkę w barze hotelowym,a potem w basenie w Filadelfii. Kończy sie to oczywiście aktem seksualnym,ale widz może mieć wątpliwości czy aby nie było to wynikiem kłótni małżeńskiej pary w noc przed wyjazdem,w końcu dotyczyła ona chęci zdrady, o który Joanne podejrzewała Michaela.
Co z pewnością zaskakuje w tym obrazie to zaangażowanie do roli Michaela- Sama Worthingtona-angielskiego aktora znanego głównie z angaży w filmach akcji ( Avatar, Starcie tytanów,Gniew tytanów i świetna rola w Teksas - Pola śmierci), który poradził sobie z tym scenariszem nadspodziewanie dobrze. Świetnie zagrał również francuski aktor Guillaume Canet znany już z podobnych ról między innymi w "Piekle" i "Wierności". Co do aktorek to Keira Knightley ma za sobą nie tylko przygotowanie,ale i powołanie,by grać w takich filmach,natomiast Eva Mendes musi sie jeszcze wiele nauczyć,na pewno wygląda hipnotyzująco na ekranie i z tego nie musi brać lekcji. Do całości obrazu doskonale dobrana została muzyka,która jest bardzo ważnym, wyrażającym emocje bohaterów elementem, doświadczony kompozytor jakim jest Clint Mansell (Czarny łabędź, Zapaśnik, Źródło) wiedział jak zagrać na emocjach widza,dzięki temu film jest bardziej przejmujący niż byłby gdyby był niemy. Co do zdjęć to Nowy Jork potrafi byc bardziej nastrojowym miejscem i każdy kinoman wie o tym nawet nie zwiedzając tego miasta.
Dla kogo jest ten film? Na pewno dla wszystkich kochających i kochanych oraz tych zdradzających i zdradzanych,a przede wszystkim dla ludzi z dystansem do siebie i swoich emocji,którzy w sposób obiektywny będą potrafili ocenić sytuacje i bohaterów tego dramatu.