The Banker

Bankier (USA/ 2020)

Reżyseria: George Nolfi
Scenariusz: Brad Kane, Niceole R. Levy, George Nolfi, David Lewis Smith, Stan Younger
Gatunek: Dramat

Obsada:
Nicholas Hoult jako Matt Steiner
Samuel L. Jackson jako Joe Morris
Anthony Mackie jako Bernard Garrett
Nia Long jako Eunice Garrett
Taylor Black jako Susie Steiner
Colm Meaney jako Patrick Barker

          Dwóch czarnoskórych mężczyzn jeden z doświadczeniem (inwestorskim) drugi bez
Źródło: imdb
postanawiają razem połączyć siły by inwestować w nieruchomości w Los Angeles. Jednak jako, że żyją w latach 60-tych kiedy nadal obowiązują podziały rasowe, by móc w ogóle zaistnieć na rynku "wynajmują"białego mężczyznę, uczą go podstaw algebry, inwestowania oraz savoir vivre , tak by ten mógł ich reprezentować przed białymi przedsiębiorcami. Po licznych sukcesach w L.A. postanawiają kupić bank w...Teksasie. Problemy zaczynają sie kiedy "podstawiony" biały mężczyzna chce działać na własną rękę.... 

          Wiele historii kinowych, przedstawionych na ekranie wydaje sie być teoretycznie nie możliwa do zrealizowania lub szalona do tego stopnia, że właściwie niewykonalna. "Bankier" to przykład jednej z takich opowieści. Rzecz dzieje sie w latach 50-tych i 60-tych, a swoje zakończenie będzie miało w sądzie w 1965 roku czyli dwa lata po tym jak pastor i lider ruchu praw obywatelskich Martin Luther King wygłosił swoje słynne przemówienie zaczynające sie od słów "I have a dream....." i przedstawia dwóch czarnoskórych dżentelmenów Joe Morris oraz Bernard Garrett, którzy decydują sie kupować, remontować i najmować domy wielorodzinne oraz z czasem domki jednorodzinne. Oczywiście nie zaczynają od małego niepozornego budynku gdzieś na uboczu, ale od siedziby kilku znany instytucji finansowych (siedziby banków) w centrum L.A. Aby kupić ten budynek wchodzą w spółkę z białym mężczyzną Mattem Steinerem, zwykłym robotnikiem, którego uczą "jak być bogatym". Kiedy to sie udaje, postanawiają rozszerzyć działalność aż do momentu, kiedy zamierzają kupić bank w rodzinnym mieście Garretta w stanie Teksas. I tutaj większość czytelników i widzów domyśli sie, że transakcja wydawała sie niemożliwa do przeprowadzenia w tamtym czasie, bo o ile w L.A. można było mówić o podziałach rasowych i drobnych uprzedzeniach, to w Teksasie panowała nadal segregacja rasowa. Jednak dzięki świetnemu planowi i rewelacyjnej organizacji udaje sie kupić trzem mężczyznom Mainland Bank. 

          Film można podzielić "z grubsza" na dwie części. Pierwsza to kupowanie budynku bankierów w centrum L.A. i wszystko co było związane z inwestycjami w nieruchomości, druga to perypetie dotyczące nabywania banków (kupili dwa) w Teksasie. 
          Dosyć pobieżnie i humorystycznie przedstawiono "trening" białego mężczyzny: Matta Steinera. Bardzo pobieżnie pokazano również sprawę sądową i jej skutki. 
           W sumie można odnieść wrażenie, że realizatorzy filmu chcieli widzowi przybliżyć bardzo dużo faktów, ale pieniędzy starczyło tylko na 2.godziny ostatecznej produkcji. Dlatego musieli sie skupić na konkretnych głównych, według nich, wątkach, inne odpuścili, a inne pokazali w skrócie lub nadmienili że coś takiego a nie innego miało miejsce. Na szczęście film nie stracił na tym dużo  jako na całość, wydaje sie być w miarę spójny i co najważniejsze zrozumiały, nawet dla widza, który z matmy miał dwóje z plusem,a o nieruchomościach wie tyle że są. Tutaj duży ukłon dla scenarzystów i zapewne ich doradców, bo bez nich film mógłby sie okazać bełkotem szaleńca. Oczywiście zdaję sobie sprawę że scenariusz może według biegłego specjalisty w tej dziedzinie zawierać merytoryczne i historyczne błędy, ale uważam że dla efektu kinowego można nieco przymknąć oko i po prostu dobrze sie bawić. Czasami trudno jednocześnie cos uprościć i zachować realizm sytuacji czy działań.

          "Bankier" to również świetna gra aktorska. To legendarny Samuel L. Jackson, który nic a nic nie przyćmiewa swoją rolą Anthony'ego Mackie'a, który wciela sie tutaj w główną rolę. Widać że panowie dogadują sie przed kamerą i tworzą zgrany zespół. Nieco odstaje od nich Nicholas Hoult, któremu choć nie brakuje doświadczenia aktorskiego, zagrał już bowiem takie postacie jak Tolkien czy Nikola Tesle to w "Bankierze" jest przedstawiony jako postać odrębna, stojąca z boku,marginalna. Postacie drugoplanowe jak Eunice Garrett grana przez Nia Long czy Patrick Barker, w tej roli Colm Meaney są barwne, dobrze zarysowane, łatwe do zapamiętania przez widza.
          Duże wrażenie mogą tez robić niektóre wnętrza, choć jak na film o nieruchomościach to jest ich zdecydowanie za mało.

          Całość produkcji to pouczająca lekcja o podziałach rasowych w Stanach Zjednoczonych oraz transformacji społecznej, która miała dać czarnoskórym mieszkańcom wolność w tym tak ważną wolność finansową. To także dobra, ciekawie zrealizowana rozrywka na długi i nudny wieczór. Polecam!



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Trauma (2019) czyli o kruchości ludzkiej psychiki

W obronie syna- serial

Strangerland