Ne le dis à personne (Francja, 2006) Reżyser: Guillaume Canet Scenariusz: Guillaume Canet, Philippe Lefebvre, na podstawie powieści Harlan Coben "Tell No One" Muzyka: Mathieu Chedid Zdjecia: Christophe Offenstein, kręcono w Paryżu, Adainville i w Plasir Gatunek: Dramat/Thriller Psychologiczny Obsada: Doktor Alexandre Arnaud "Alex" Beck- François Cluzet Margot Beck- Marie-Josée Croze Jacques Laurentin- André Dussollier Hélène Perkins- Kristin Scott Thomas Eric Levkowitch- François Berléand Mecenas Elysabeth Feldman- Nathalie Baye Gilbert Neuville- Jean Rochefort Philippe Neuville-Guillaume Canet Bruno- Gilles Lellouche Doktor Alexandre Beck to lekarz pediatra, który dzień przed 8.rocznicą zamordowania ukochanej żony, dostaje maila w nieco wątpliwy sposób potwierdzającego fakt,iż ona żyje.Ta internetowa wiadomość zapoczątkuje szereg zdarzeń, która rozwikła zagadkę "śmierci" Margot,a naszego głównego bohatera po raz kolejny postawi przed ...
Zapraszamy do nas :)
OdpowiedzUsuńHmmm... podoba mi się reklama perfum Gucciego, ale Blake Lively wcale mnie w niej nie olśniewa. Ten spot jest dobry sam w sobie, a aktorka jak dla mnie mogłaby w nim być jakakolwiek inna.
OdpowiedzUsuńLubię takie zabawne reklamy jak dwie ostatnie - szkoda, że w telewizji zazwyczaj przeważają albo te głupkowate, albo te po prostu nudne i banalne. Zrobienie dobrej reklamy jest sztuką, ale myślę, że dla dobra reklamowanego produktu warto poświęcić na nią trochę czasu :)
Po obejrzeniu Savages, gdzie według mnie Lively słabo zagrał,w tej reklamie wydała mi sie bardziej wyrazista,niemal zniewalająca...
UsuńTelewizji nie oglądam,a dobrą reklame lubię,co do tych które zamieszczam to uważam,że ktos i tak poświęcił na nie dużo więcej czasu i pieniędzy niż na te które kiedyś w TV widziałam.
Pozdrawiam
Lubię reklamę z Banderasem :) Jest prosta, ale zabawna :)
OdpowiedzUsuńCo do Blake. Na pewno, zawsze świetnie wygląda w stylu Glamour (zawsze i wszędzie), więc takie reklamy tym bardziej dobrze jej wychodzą. Co do zdolności aktorskich, to nie ma specjalnie czym się jeszcze pochwalić, ale jej jest to chyba przeznaczone (pochodzi z rodziny mocno związanej z filmem)
Faktycznie styl glamour pasuje Lively...poza tym może z czasem będzie z niej aktorka,nigdy nic nie wiadomo...
UsuńPozdrawiam