Mindhunter-sezon 1
Mindhunter (Łowca umysłów/ sezon 1/ USA)
Jest rok 1979, kiedy młody agent FBI Holden Ford zostaje przydzielony do pomocy agentowi
Bill'owi Trench'owi. Jako niezależna dwuosobowa jednostka mają jeździć po kraju i szkolić policjantów z zakresu postępowania z zatrzymanymi, badania miejsca zbrodni czy analizy psychologicznej przestępcy. Z czasem,na prośbę stróżów prawa, zaczynają także pomagać w rozwiązywaniu tych najbardziej skomplikowanych i tajemniczych zabójstw.
Poza wspieraniem miejscowej policji chcąc stworzyć uniwersalny portret seryjnego mordercy, agenci FBI odwiedzają w więzieniach wielokrotnych morderców, z którymi rozmawiają o motywach, które nimi kierowały oraz odczuciach jakie mieli przed, w trakcie i po popełnieniu zbrodni.Ich działania wspiera doktor Wendy Carr przygotowując kwestionariusze z pytaniami oraz pomagając w interpretacji rozmów, pod kątem psychologi i kryminalistyki.
"Łowca umysłów" to ciekawie nakręcony i bardzo wciągający thriller, trudno żeby jednak żeby było inaczej skoro za kamerą stał sam David Fincher (wyreżyserował 4.odcinki,w tym premierowy) twórca "Siedem" czy "Zaginionej dziewczyny" nie mówiąc już o adaptacji książki "Dziewczyna z tatuażem". Ciekawie nakreślone postacie-dobrze poprowadzeni aktorzy, świetna scenografia i klimat lat 70-tych- mnóstwo przyciągających oko szczegółów to zasługa nie tylko rewelacyjnie dopracowanego scenariusza, ale także wykreowanie bohaterów serialu, tych które widz z wypiekami na twarzy śledzi z odcinka na odcinek, w oparciu o autentyczne postacie.
Robert Ressler i John Douglas to agenci FBI, którzy w latach 70-tych przyczynili sie do uznania, popularyzacji i rozwinięcia psychologii kryminalnej (psychokryminalistyki) oraz jako jedni z pierwszych zaczęli tworzyć profile psychologiczne przestępców. Holden Ford i Bill Trench to bohaterzy "Łowcy umysłów" postacie ,które powstały w oparciu o życie i pracę Resslera oraz Douglasa. Podobnie zresztą jest z dr Wendy Carr, której rzeczywistym odpowiednikiem była profesor Ann Wolbert Burgess. Można powiedzieć, że ta trójka należny już do historii kryminalistyki czy psychologii kryminalnej, choć prawda jest taka że bez ludzi takich jak Ressler czy Burgess może nadal nie wiedzielibyśmy wiele o motywach czy emocjach morderców i ich ofiar. W każdym razie scenariusz w jakiś sposób przybliża widzowi początki zarówno dziedziny jak i metod, które dzięki swojej skuteczności stały sie podstawą do chwytania i analizowania działań seryjnych morderców, przy okazji przypominając, że kinematografia również skorzystała na tym temacie, bo zapewne każdy widz możne przytoczyć choć jeden tytuł serialu lub filmu, gdzie występuje psycholog lub agent FBI tworzący profile psychologiczne przestępców.
Poza postaciami agentów FBI w serialu wykorzystano także osoby słynnych seryjnych morderców jak Ed Kemper czy Richard Speck. Oczywiście nie pierwszy raz seryjni mordercy mają swoich reprezentantów na dużym i małym ekranie, jednak z reguły są pokazywani bardzo jednostronnie gdy popełniają zbrodnię lub gdy sie do niej przygotowują. Tutaj znajdują sie już w więzieniach i wyrażają zgodę by stać sie "królikami doświadczalnymi" dla FBI, które tworzy ich profile psychologiczne. Sceny z ich udziałem mogą dla niektórych widzów być szokujące, jednak jak wiemy groza przyciąga i fascynuje, zresztą gdyby było inaczej nie kręcono by horrorów.
Sam serial rozwija sie szybko, bez zbędnych epizodów czy niepotrzebnych, przydługich scen. Ma sie wręcz wrażenie, że niektóre sceny przyspieszono, nie pokazuje sie na przykład żmudnych podróży agentów FBI poprzez kolejne miasta Stanów Zjednoczonych. Okrojono także, przynajmniej w tym pierwszym sezonie, sceny pokazujące relacje agentów FBI z ich partnerkami, ograniczając sie przy tym do niezbędnego minimum. To co jednak udało sie pokazać wskazuje na to, że byli oni także zwykłymi ludźmi ze zwykłymi problemami w relacjach z innymi,a nie tylko super agentami. Ciekawą postacią w tym kontekście wydaje sie być dr Carr pani-naukowiec, trzymająca swoje emocje na wodzy, dociekliwa, ale nie w wścibski czy nachalny sposób, metodyczna i skrupulatna, wobec mężczyzn zdystansowana oraz bardzo oddana swojej dziedzinie. Jeżeli twórcy zdecydują sie rozwinąć tą bohaterkę to może sie ona stać naprawdę mocną postacią serialową najbliższych lat.
Co do gry aktorskiej to nie mam jej zbyt wiele do zarzucenia. Jonathan Groff i Holt McCallany tworzą zgrany aktorski duet, co widać na ekranie. Może jeszcze nieco sztywno operują terminami z psychologii lub niekiedy zbyt chaotycznie opowiadają o profilach psychologicznych morderców policjantom, ale to drobiazgi do dopracowania czy to scenariuszem czy poprowadzeniem aktorów przez reżysera. Uwaga zdarzają sie też błędy w scenariuszu, to nieuniknione więc nie ma co sobie tym głowy zawracać tylko oglądać i dobrze sie bawić...o ile przy serialu o takiej tematyce można sie dobrze bawić.Polecam!!!!
Komentarze
Prześlij komentarz