5.filmów, o których jeszcze nie pisałam,a które warto obejrzeć
Boss (The Infiltrator/ USA / 2016)
Reżyseria: Brad Furman

Narkotyki,FBI oraz klimat lat 80-tych to motywy które od lat przyciągają przed ekrany miliony widzów. Świetna scenografia i spójny, interesujący scenariusz oraz dobra obsada to trzy filary tej produkcji. Przede wszystkim jak na kryminał przystało pojawiają sie tutaj zarówno sceny akcji jak i elementy pracy agentów FBI. Natomiast kolejnymi składnikami świadczącym o atrakcyjności "The Infiltrator" będą aktorzy jak Bryan Cranston, znany między innymi z serialu "Breaking Bad", niezawodny jako latynoski gangster John Leguizamo czy piękna i inteligentna Diane Kruger oraz kostiumy które noszą raz eleganckie, innym razem kiczowate, ale nieodmiennie kojarzące sie z moda lat 80-tych.
Trumbo (Trumbo / USA /2015)
Reżyseria: Jay Roach

W rolach głównych zobaczymy Bryan Cranston (ponownie), Diane Lane, wiekową acz rewelacyjną Helen Mirren oraz młodziutką ale już profesjonalnie grającą Elle Fanning. Co do scenografii czy kostiumów to wydają sie one nieistotne w tej produkcji. Natomiast scenariusz jest dobry, choć zapewne nie aż tak jak te pisane przez Trumbo.
Z jak Zachariasz (Z for Zachariah / Islandia/ USA/ 2015)
Reżyseria: Craig Zobel

Prostota i brak jakichkolwiek elementów Sci-Fi przemawiają w przypadku tego tytułu na jego korzyść.Dodatkowo można powiedzieć, że jest to bardziej historia psychologiczna czy dramatyczna, niż futurystyczna, co jeszcze bardziej uatrakcyjnia tę produkcję, szczególnie jeśli ktoś za Sci-Fi nie przepada. Reżyser Craig Zobel wydaje sie być zresztą osobą, która nie boi sie trudnych tematów czy motywów w scenariuszu co pokazał w "Sile perswazji"czy podczas realizacji serialu "Pozostawieni". Warto nadmienić, że jest on współodpowiedzialny za powstawanie serialu "Amerykańscy Bogowie", ekranizacji powieści Neila Gaimana.
W obsadzie zobaczymy jedynie trzy nazwiska Margot Robbie, ostatnio kojarzona z "Legiona samobójców", Chris Pine'a czyli nowy Star Trekowy kapitan James T. Kirk oraz Chiwetel Ejiofor z Oscarowego "Zniewolonego" i w sumie tyle Nam-widzom powinno wystarczyć.
Śmierć superbohatera (Death of a Superhero/ Irlandia/ Niemcy/ 2011)
Reżyseria: Ian Fitzgibbon

Poza wyjątkowym scenariuszem, film charakteryzuje sie także świetną grą aktorską. Obok Thomas'em Brodie-Sangster'em ,którego widz może kojarzyć z produkcji "Więzień labiryntu" oraz serialu "Gra o tron", zobaczymy tu także Michael'a McElhatton'a czy Andy'ego Serkis'a- Smeagol z "Władcy pierścieni" gdyby ktoś nie pamiętał :) To co w tej produkcji jest unikalne, przynajmniej jeśli chodzi o gatunek jakim jest dramat, to wstawki animacyjne oraz komiksowy sposób prowadzenia narracji, postaci i akcji związanych z nimi. Dzięki temu całość nie jest tak przygnębiająca i trudna w odbiorze,a to ważne gdy ogląda sie film o umierającym nastolatku.
Camp X-Ray (Camp X-Ray/ USA/ 2014)
Reżyseria: Peter Sattler

W rolach głównych zobaczymy Kristen Stewart oraz Peyman Moaadi czyli doświadczonych aktorów, którzy mają a swoim koncie zarówno lepsze jak i słabsze role, dzięki czemu łatwiej dostrzec ich zaangażowanie w "Camp X-Ray". Film został nakręcony w ciągu dwóch miesięcy za około milion dolarów, więc jak na współczesną kinematografię wydaje sie być skromnym przedsięwzięciem, jednak zdecydowanie wartościowym pod względem treści i przesłania jakie za sobą niesie.
Komentarze
Prześlij komentarz